Uwaga to jest archiwalny artykuł


Obserwuję z fascynacją, jak Android stał się największym systemem operacyjnym na świecie, wyprzedzając nawet Windowsa, który przez lata był uważany za monopolistę. Widzę, że wynika to głównie z rosnącej popularności urządzeń mobilnych, które stały się nieodłączną częścią naszego życia 🙂

Jestem pod wrażeniem strategii Google w budowaniu ekosystemu Androida. Stworzyli oni prawdziwe arcydzieło biznesowe, łącząc sieci komórkowe, producentów sprzętu i twórców oprogramowania. System operacyjny był udostępniony na licencji open source, ale sprytnie zabezpieczony patentami. To pokazuje, jak ważne jest strategiczne myślenie w biznesie 🙂

Pamiętam czasy, gdy Nokia była potęgą, a Apple pretendowało do pierwszego miejsca. Dzisiaj telefony z Androidem dominują rynek. Ma to swoje zalety i wady – z jednej strony jesteśmy zależni od ekosystemu Google, z drugiej – ujednolicenie systemu spowodowało prawdziwy rozkwit aplikacji mobilnych. To właśnie ta dostępność aplikacji jest obecnie kluczowym czynnikiem sukcesu 🙂

Z biografii Jobsa dowiedziałem się fascynującej historii – pod koniec życia chciał przeznaczyć wszystkie dostępne środki Apple na walkę z Androidem. Jako wizjoner doskonale rozumiał zagrożenie ze strony Google. iPhone pozostał telefonem premium, ale pytanie, czy konsumenci nadal chcą płacić za prestiż 🙂

Jestem pod wrażeniem nowego podejścia Microsoftu z Windows 10 jako uniwersalnym systemem. To naprawdę świeże spojrzenie na problem różnorodności platform. Mimo że efekty nie są jeszcze oszałamiające, uważam że właśnie Microsoft ma największe szanse zagrozić dominacji Androida 🙂

Myślę, że zawsze jest miejsce na innowacje i nowe rozwiązania. Jednak przebicie się przez obecną dominację Androida będzie niezwykle trudne. Jako osoba śledząca rynek technologiczny od lat, życzyłbym sobie większej konkurencji – bo ostatecznie to my, użytkownicy, na tym korzystamy 🙂