Uwaga to jest archiwalny artykuł


Facebook wprowadza istotne zmiany w modelu biznesowym dla firm. Era darmowej promocji przez fanpage powoli dobiega końca, a serwis społecznościowy coraz mocniej stawia na monetyzację treści firmowych.

Serwis Marka Zuckerberga zdecydował się na zmianę strategii wobec firm. Do tej pory fanpage był skutecznym narzędziem dotarcia do odbiorców – wystarczyło zbierać fanów i publikować treści, które automatycznie pojawiały się na ich tablicach. Facebook wprowadza jednak nowy model, w którym firmy będą musiały płacić za to, by ich posty docierały do followersów.

Warto spojrzeć na to z perspektywy różnych uczestników tego ekosystemu. Wielkie marki prawdopodobnie zaakceptują nowe zasady – dla nich budowanie świadomości marki jest kluczowe i są gotowe za to płacić. Mali przedsiębiorcy znajdą się jednak w trudniejszej sytuacji. Prowadzenie fanpage’a może przestać być dla nich opłacalne, szczególnie że zasięgi organiczne spadły w ostatnim półroczu o około 50%.

Facebook wprowadza te zmiany stopniowo, niezależnie od wielkości strony. Według Pulsu Biznesu, w przypadku największych marek już teraz tylko co 50. odsłona pochodzi z zasięgu organicznego – reszta to efekt płatnej promocji. Pokazuje to skalę transformacji modelu biznesowego platformy.

Ta zmiana może znacząco wpłynąć na ekosystem Facebooka. Użytkownicy, którzy świadomie dołączyli do fanpage’y by otrzymywać treści od ulubionych marek, będą teraz widzieć głównie sponsorowane posty od firm z większymi budżetami marketingowymi. Mniejsze, ale często wartościowe strony, mogą mieć problem z dotarciem do swoich odbiorców.

Facebook mógłby rozważyć alternatywne ścieżki monetyzacji, na przykład przez rozwój płatnych aplikacji. Jednak obecnie większość aplikacji na platformie jest tworzona przez zewnętrzne firmy, co komplikuje ten model. Bazowy serwis dla użytkowników indywidualnych prawdopodobnie pozostanie bezpłatny – zmiana tego aspektu mogłaby znacząco zaszkodzić podstawom działania platformy.

Monetyzacja jest naturalnym kierunkiem rozwoju dla platformy społecznościowej, jednak sposób jej wprowadzania budzi wątpliwości. Obecne zmiany mogą negatywnie wpłynąć zarówno na małe firmy, jak i na doświadczenia użytkowników platformy.