Snap Inc. pokazuje nam ciekawy kierunek rozwoju firm internetowych. Obserwuję, że spółka ta (dawniej znana jako Snapchat) coraz mocniej wkracza w naszą codzienność. Niedawna zmiana nazwy oraz wprowadzenie okularów Spectacles to sygnały, że firma ma ambitne plany wykraczające poza aplikację mobilną.
Widzę bardzo ciekawą prawidłowość w rozwoju firm internetowych – w pewnym momencie sama obecność w sieci przestaje im wystarczać. Google stworzyło smartfony Nexus, Amazon wprowadził czytnik Kindle. Snap podąża podobną ścieżką, choć ich produkt jest technicznie prostszy. Te przykłady pokazują, że duże firmy technologiczne potrzebują fizycznych produktów, aby budować silniejszą więź z użytkownikami.
To, co szczególnie mnie zaciekawiło w projekcie Spectacles, to ich potencjał marketingowy. Okulary przeciwsłoneczne z wbudowaną kamerą do 10-sekundowych nagrań mogą być początkiem czegoś większego. Mamy tu połączenie mody, technologii i social mediów w jednym produkcie. Jestem zdania, że współpraca z markami modowymi może otworzyć zupełnie nowe możliwości dla Snap Inc.
Patrząc na grupę docelową Snapchata, widzę że są to głównie młodzi ludzie, którzy lubią dzielić się swoim życiem online. To bardzo specyficzna nisza, która odróżnia się od uniwersalnego podejścia Facebooka. Uważam, że ta koncentracja na konkretnej grupie odbiorców to duża siła Snapa.
Moim zdaniem Snap Inc. ma przed sobą ciekawą przyszłość. Młody zespół z Doliny Krzemowej pod kierownictwem Evana Spiegela konsekwentnie realizuje swoją wizję. W dzisiejszych czasach nie zawsze trzeba tworzyć przełomowe innowacje – czasem wystarczy świetne wykonanie i zrozumienie potrzeb użytkowników. To właśnie Snap robi bardzo dobrze 🙂.