Steve Jobs, Elon Musk i Richard Branson mają jedną wspólną cechę – są charyzmatycznymi liderami z jasną wizją przyszłości. Innowacja w ich przypadku to nie tylko jednorazowy przebłysk geniuszu, ale efekt systematycznej, wieloletniej pracy.
Prawdziwy wizjoner zawsze otacza się najlepszymi ludźmi. Tim Cook otrzymał po Jobsie nie tylko portfolio świetnych produktów, ale przede wszystkim zespół ekspertów, którzy nadal tworzą przełomowe rozwiązania. To właśnie umiejętność budowania efektywnych zespołów pozwala osiągać cele, które dla innych wydają się nieosiągalne 🙂.
Richard Branson doskonale pokazuje, że wizjonerstwo może przyjmować różne formy. Jego marka Virgin, wbrew wszelkim zasadom brandingu, obejmuje setki firm. Jest w tym spore ryzyko, ale konsekwentnie budowany latami przekaz marketingowy przynosi efekty. Virgin Galaxy to przykład, jak można połączyć innowację z dobrze znaną marką.
Prezesi-wizjonerzy, jak Jeff Bezos czy Larry Page, stali się w USA prawdziwymi celebrytami. W Polsce ta tendencja jest znacznie słabsza – nasi liderzy biznesu są rozpoznawalni głównie w swoim środowisku. Wyjątkiem są najbogatsi przedsiębiorcy, jak Jan Kulczyk, których działalność jest szeroko komentowana w mediach.
Za dobrą innowacją zawsze idą pieniądze. Mark Zuckerberg z Facebookiem pokazał, że kluczem do sukcesu jest połączenie dobrego pomysłu z perfekcyjnym wykonaniem i właściwym timingiem. Podobnie Elon Musk z Tesla Motors – cierpliwie buduje pozycję w oczekiwaniu na boom na samochody elektryczne.
YouTube i Twitter to świetne przykłady prostych, ale przełomowych rozwiązań. Choć ich koncepcje mogą wydawać się oczywiste, to właśnie timing i jakość wykonania zdecydowały o sukcesie 🙂.
Polski sektor technologiczny ma ogromny potencjał. Internet daje nam szansę na stworzenie globalnych marek. Nie musimy konkurować skalą wycen z gigantami z Doliny Krzemowej – liczy się realny wpływ na rozwój technologii i innowacji. Kluczem jest połączenie dobrego pomysłu z konsekwentnym działaniem i świetnym zespołem 🙂.