Uwaga to jest archiwalny artykuł


Apple ostatnio otwiera się na nowe pomysły. Nawet jeśli czasem dostrzega trendy z opóźnieniem (jak w przypadku Apple Watch), to realizuje je niezwykle skutecznie. Kwestia, którą warto przeanalizować, to różnica między systemem zamkniętym a otwartym – fundamentalne rozróżnienie, które przez lata dzieliło wizje Billa Gatesa i Steve’a Jobsa 🙂.

System zamknięty najlepiej obrazują komputery Macintosh. Jeden producent dostarcza sprzęt, system operacyjny i oprogramowanie. Jobs widział w tym ogromną wartość – możliwość kontrolowania całościowych doświadczeń użytkownika. W przeciwieństwie do systemu otwartego, gdzie różni producenci dostarczają poszczególne komponenty, jak w przypadku Microsoft Windows.

Jobs był perfekcjonistą jeśli chodzi o doświadczenia użytkownika. Długo sprzeciwiał się utworzeniu App Store, obawiając się utraty kontroli. Choć ostatecznie musiał zmienić swoje podejście, to jego wpływ widać do dziś w procesie weryfikacji aplikacji zarówno w sklepach Apple jak i Google.

Bill Gates od początku podążał ścieżką standardu IBM PC – pierwszego tak szeroko rozpowszechnionego systemu otwartego. Pomimo że kierownictwo IBM przewidywało niewielki popyt na komputery osobiste, musieli dostosować się do rozwijającego się rynku. To Apple II wyznaczył standardy, które później powielano. IBM odpowiedział nietypowo, tworząc system otwarty, gdzie różni producenci dostarczali poszczególne komponenty. To wtedy zaczęła się budować pozycja Windowsa 🙂.

Potęga systemu zamkniętego Apple ujawniła się szczególnie wraz z rozwojem ekosystemu urządzeń. Posiadacz iPhone’a naturalnie skłania się ku zakupowi Maca ze względu na doskonałą integrację urządzeń Apple. To prawdopodobnie największa innowacja systemu zamkniętego – perfekcyjna współpraca wszystkich elementów ekosystemu.

Microsoft nie pozostaje w tyle. Choć to Apple stało się najcenniejszą firmą świata, Microsoft również utrzymuje wysoką wycenę rynkową. Ciekawostką jest fakt, że Jobs, mimo sukcesu Apple, nigdy nie został najbogatszym człowiekiem świata – po konflikcie z zarządem sprzedał swoje akcje, inwestując w NeXT i Pixar 🙂.

Google z kolei stworzyło system operacyjny bazujący na open source’owym Linuxie. Jobs przez długi czas miał im to za złe, uważając że złamali niepisaną umowę – Apple miało zajmować się sprzętem, a Google aplikacjami internetowymi. Jednak rozwój aplikacji Google naturalnie doprowadził do stworzenia własnego systemu operacyjnego.

Dzisiaj Apple pozostaje najbardziej zamkniętym systemem, Microsoft balansuje między otwartością a zamknięciem, a Android reprezentuje najbardziej otwarty model. Niezależnie od podejścia, przyszłość branży zapowiada się fascynująco, a doświadczenia użytkownika pozostają kluczowym czynnikiem sukcesu 🙂.