Obserwuję od lat rozwój polskiego rynku mediów i telekomunikacji. Szczególnie interesujący wydaje mi się przypadek Zygmunta Solorza-Żaka, który stworzył jedno z największych przedsiębiorstw w tej branży w Polsce. Jego historia biznesowa pokazuje, jak można budować wartość krok po kroku, zaczynając od stosunkowo niewielkich projektów.
Pamiętam początki Polsatu, który wystartował jako pierwsza komercyjna stacja telewizyjna w Polsce. Solorz-Żak miał bardzo ciekawe podejście do swojej grupy docelowej – uważał, że najlepiej rozumie potrzeby przeciętnego odbiorcy, bo sam się z nim utożsamia. Ta strategia, choć początkowo krytykowana przez ekspertów rynku, okazała się niezwykle skuteczna 🙂.
Jestem pod wrażeniem tego, jak Cyfrowy Polsat rozwinął się pod jego kierownictwem. Gdy platforma startowała, wielu analityków wątpiło w powodzenie tego projektu. Dziś jest to lider rynku, który skutecznie konkuruje z innymi platformami cyfrowymi. Szczególnie ujmujące jest to, jak firma konsekwentnie inwestowała w infrastrukturę internetową, skupując spółki związane z technologią LTE.
To, co moim zdaniem wyróżnia podejście Solorza-Żaka, to umiejętność łączenia różnych usług w spójne pakiety. SmartDom jest tego świetnym przykładem – klienci mogą korzystać z telewizji, internetu, telefonii komórkowej, a nawet usług bankowych w ramach jednej grupy. To pokazuje, jak ważne jest myślenie systemowe w biznesie.
Wydaje mi się, że projekty takie jak Paszport Korzyści świetnie pokazują, jak można wykorzystać doświadczenia z przeszłości (pamiętne Paszporty Polsatu) i przekształcić je w nowoczesny program lojalnościowy. To dobry przykład tego, jak można ewoluować wraz z potrzebami rynku 🙂.
Jestem zdania, że historia Zygmunta Solorza-Żaka pokazuje potencjał polskiego rynku. Mimo że działa głównie lokalnie, zbudował firmę o znaczącej wartości, udowadniając, że również w Polsce można stworzyć przedsiębiorstwo na światowym poziomie.