Uwaga to jest archiwalny artykuł


Moim zdaniem sprzedaż internetowa to naturalny kierunek rozwoju handlu w naszych czasach. Obserwuję, jak Polska staje się coraz ważniejszym graczem na europejskiej scenie e-commerce. Szczególnie ciekawa wydaje mi się sytuacja obecnego lidera rynku, którego pozycja może nie być już tak pewna jak kiedyś 🙂.

Przyglądając się modelom biznesowym firm internetowych (co robię także w ramach moich badań naukowych), widzę że sklep internetowy stał się jednym z najważniejszych elementów dzisiejszej gospodarki. Ciekawym przypadkiem jest tutaj Allegro – szczególnie w kontekście niedawnej transakcji sprzedaży przez Naspers. Uważam, że to jedna z najbardziej znaczących zmian własnościowych ostatnich lat w polskim e-commerce 🙂.

Jestem zdania, że warto spojrzeć na kwestię opłat na Allegro z szerszej perspektywy. Choć niektórzy narzekają na wysokie prowizje, to patrząc całościowo – założenie i wypromowanie własnego sklepu internetowego może kosztować znacznie więcej. To, co naprawdę robi wrażenie, to skala – dziesiątki milionów aukcji mówią same za siebie 🙂.

Bardzo interesujące wydają mi się ruchy dwóch głównych konkurentów: Alibaby i Amazona. Szczególnie Aliexpress pokazuje, że myśli o polskim rynku, wprowadzając lokalne metody płatności. Widzę jednak, że czas dostawy pozostaje ich głównym wyzwaniem, choć niesamowita jest szerokość ich oferty produktowej 🙂.

Amazon reprezentuje zupełnie inne podejście niż Allegro. Podczas gdy polska platforma skupia się na pośrednictwie, Amazon ma własne centra logistyczne i zajmuje się fizyczną dystrybucją towarów. Uważam, że to może być prawdziwe wyzwanie dla Allegro, jeśli Amazon zdecyduje się na pełne wejście do Polski. Myślę jednak, że siłą Allegro jest właśnie ich model marketplace i odejście od niego byłoby błędem 🙂.